Muza tańcząca -balet
Przy białym kominku w aurze wieczorowej,
W obrazie bajki jak ze sceny baletowej
Na parkiecie błyska ognik, ma wynurzenie,
Skacze i pociąga inne – to przedstawienie.
Kiedy iskierka łączy się z ognikiem panienki,
Za iskierką inne grają w takt piosenki.
Na skrzydłach zabawne lecą odgłosów dźwięki.
Dzwoneczki nam taniec godowy zaczynają,
Między sobą szepczą, tak sobie opowiadają.
Rytm mamy zachować dla naszej baletnicy,
Niech dźwięki dzwonią na rąbku małej spódnicy,
Niech każdy dzwoneczek dźwięk inny sam zapowie.
Całym pięknem tonu głos osobliwy dopowie.
Jesteśmy wszystkie w gamach barw nastrojowych
Półmroku świetlików, mocnych iskier błyskowych
W czerwieni blasku gwiazdy, która się mieni
Gwiazdy betlejemskiej, co znika w grze cieni.
Błyski świec odbija dziś suknia baletnicy.
Dzwoneczki czekają na ruch, ukłon tanecznicy,
Takt szybszy, ruch skoczny jak skok na szachownicy
I rusza jej postać powoli w skupieniu
Wsłuchana w dzwonki, harfy o różnym brzmieniu
Kolory migają w powiewie sukienki,
Łączą się same na buzi ślicznej panienki.
Nogi stukają takt i rytm, popatrz miarowy,
Wariacje tworzą nam układ tańca, chyba nowy,
Baletnica tańczy już rytmem rozkręcona,
Nogi kręcą ciałem, tańczą ręce, ramiona
Wstążka ukryta to jest baletu pomocnica,
Wiruje przed oczami, w takt szalony umyka.
I poszła w tany muzyką, ależ ona zgrana,
Układem dłoni, nóg w balecie zakochana
A za nią iskierki wibracje nam oddają
Jak wzorcowo pięknie urok wieczoru nadają
Jak w parach dźwięcznie się same namawiają
Na cymbałkach to znów stykają to uderzają.
Flety, klarnety w pomoc muzie przychodzą
Kompozycją dźwięków balet, piękny balet zdobią
Do taktu, do rytmu panienka wprost uzdolniona
Piruetem kręci się duchem muzy natchniona
Pytają iskierki-„Jak za nią mamy krążyć?”
W tańcu nie sposób trzeba jakoś nadążyć.
(pisane dla córki Alicji po jej występie -31.12.2020)