X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

W drodze na Berdyczów -część piąta

Wiersz Miesiąca 0
rymowany
2025-05-25 09:26
W Żytomierzu front, głośno -co ja słyszę?>
Tu rzucano ulotki, tam wołano Miszę.
Lazło na stopnie chłopstwo i zlatywało zbite
Z obu stron pociągu, pchało się ukryte.
Kolbami odpędzone, znowu się wciskało,
Gdzie mogło do wagonu i to było mało.

Za okien rżały konie, kozackie ogiery,
Czerwone ich nakrycia, poprawiano dery.
Tu barczyści Żydzi i wzdychające błazny,
Cadyki pochyleni w dziwacznej fantazji.
A wszystko spoglądało, no niby ukradkiem
Na ich ojca rabbiego, który był już dziadkiem.

Pierwszy szedł Miasnikow, za nim jak cień Stiepan,
Telegrafista Iwan - twarz z blizną od ran.
Przeciskali się w tłumie, nerwowo i spięci,
<A to Ci powitanie- gapie, co ich kręci?>
Cieżarne chochołeczki stały uśmiechnięte,
<Przejście, rozejść mi się, strzelać zaraz będę!>.

Kozacy w czerwonych stali szarawarach,
Krzywe nogi, pasy, szerocy w barach.
Uprząż koni rumackich zdobiły ich stroje,
Napierśniki zaś czarne, kabury, naboje.
Oj, gibkie to rzemienie pod ogon wkładane,
Kolorowe kamyki przy nich unizane.

Tręzle były sadzone srebrem, wystające długie,
Błyskające ozdoby, świeciły się w czubie.
<Czołem!- krzyknął ktoś z tłumu, donośnym to głosem
Towarzysze gdzieś idą , a ja Wam coś niosę?
Siodła mam w prezencie żółte z potnikiem ,
Dla dowódcy w sam raz, niechaj jeździ bykiem.


<To Ty Iwanie drogi, prowadź na kwaterę
Siodła przyniosą inni, no nie na ruderę?
Garkuchnia mi potrzebna a później Wołyński ,
Tyś krajan ojca Paszki od kozaków krymskich.
Pamiętam dobrze on miał konia szczególnego
Zaciętego, nagłego do kłusu zdatnego>.

Gdzie ten koń jest teraz? Zaczął się strychować ?
Widzisz ja wiem wszystko -moja w tym głowa,
Załatwiłeś Ty konia, powtórzyły się rany ?
Kozaku za to będziesz wszędzie przeklinany.
Koń jest jak przyjaciel nasz, ojciec, gdy ratuje,
Gonią Cię , Ty zaś klusem - a z Was są szuje.>

<Ja młody niby Paszki, on konie hoduje
I psy różnej to rasy i suki mające ruje,
Jeździ sam chłop przy kości, do Berdyczowa często
Konia wybierze Tobie, jak chcesz, dziś nie święto,
Powiadał tydzień temu ,że miałby ogiera
Lecz gadają na miasto wróg skądś napiera.

Jak to Wy rozumiecie, Polacy atakują?
Czy drogi są przejezdne ,czy ich nie blokują?>
Odezwał się wprost Iwan, ciekawy to wieści
Miasnikow spojrzał wolno - <To Ci się nie mieści
W głowie, rozum malutki- postój mieliśmy krótki
Czas na kwaterę chodźmy a nie masz Ty wódki?


cdn nastąpi




autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
5 razy
Treść

6
4
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Motylek78
Motylek78
2025-06-08
świetnie idą części....
Pozdrawiam serdecznie 💙🦋


Angelino
2025-06-09
Dzięki , U mnie fascynacja tym tematem jest spora , walczyl ze strony dziadka Jan z rodziny pod Lidą w pułu artylerii, wojskowość jest trcohę tradycją a forma jej przekazania to już moja rola. Cikawie ma być i nie nudnie.

Waldi1
Waldi1
2025-05-25
super przyjacielu ... ta wódka będzie im potrzebna ... pozdrawiam serdecznie ...


Angelino
2025-05-25
Tak to prawda, Będzie fascynujący rozdział następny. Pozdrowionka .Dzięki Ocena też ważna .Coś mi się dwa razy wkleiło, ale to chochlik wiadomo.

JaSnA7
JaSnA7
2025-05-25
Bardzo fajna kolejna część... Świetnie się czyta.
Dużo tu ruchu, swoistego folkoru i barwy...
Czekam na następne części...
Pozdrawiam:)⭐️


Angelino
2025-05-25
Oczywiście w tygodniu dalsza część. Ciekawe epizody i akcja.Pozdrawiam serdecznie.Dzięki za gwiazdki i ocenę

Maciek.J<sup>(*)</sup>
Maciek.J(*)
2025-05-25
no i to jest wiersz rymowany
a nie jakieś ,,ą'' albo ,,ę'' na końcu wyrazów


Angelino
2025-05-25
A możesz wiecej opisać o co chodzi?

sturecki
sturecki
2025-05-25
Fragment obrazu jakby żywcem z dawnej epopei – pełen zgiełku, kolorów, tłumu i zamieszania na tle wschodnich rubieży. Wersy prowadzą przez scenę, w której historia i folklor mieszają się jak w kotle. Postacie – od chłopów, przez cadyków, po czerwonych kozaków – są jak żywe, każdy z osobnym detalem, humorem, czasem grozą. To właśnie nie w takich scenach – głośnych, barwnych, niemal groteskowych – najlepiej słychać prawdziwy puls tej "drogi na Berdyczów".
6/5


Angelino
2025-05-25
Jeszcze dodałem nowe zwrotki

Angelino
2025-05-25
Dzięki. Chciałem oddać nastrój tamtych dni, jeszcze powstaną nowe , to nie koniec, czasami lepiej wolniej i z przemyśleniami pisać w miarę dokladnie jakbym tam stał i to widział. Pozdrowienia


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności