Pójdziemy w bój
Bo godzina „W” właśnie nadchodzi,
Opaski mamy szyte, biało-czerwone
Karabin, pistolet i dwie dłonie.
Powstańcy, ci ze znaku „Parasola”,
„Zośka”, „Agaton” do walki tej woła,
Do zrywu Warszawa dzisiaj staje,
Wolność flagami przykład znów daje.
Strzały, huk armatni i zryw dudni
Powstańczy, harcerski jakby bratni
I palą się domy, kamienice
I krzyczy lud wychodząc na ulice.
Wola spłukana krwią tak zatrważa,
Modli się Warszawa do ołtarza,
Kościoły, szpitale, barykady
Walą się mury szybko z fasady.
„Pasta” w walkach ciężkich zdobyta
Mieni się nasza flaga na szczytach.
Stare Miasto walczy z zapałem,
Kanały wolnością i zawałem.
Warszawo, ile sił, ciągle trwasz i trwasz
A świat już zna krwawą, smutną Twą twarz,
Naloty nie złamią oporu, oj nie,
Zabici w tysiącach są, każdy to wie.
„Burza” czy to nie powstańcza burza,
Armia AK walczy słaba a duża,
Zrzuty są wsparciem, dla nas podporą,
Choć mało ich, ale Niemcy je biorą.
Poczta harcerska dzieci funkcjonuje,
„Błyskawica” walki relacjonuje
I miasto głodem już przymiera
I życie gaśnie, ale nie zamiera.
Niemcy użyli nową broń- goliata,
My zdobyliśmy jednego Chwata.
To nic, że broni ciągle brakuje
Niestraszna śmierć, serca nie kłuje.
Na pomoc Kampinos do działań rusza,
Bór wzywa oddziały, późna głusza,
Zadajmy cios od tylu wrogowi,
Sowiety stoją wierni Stalinowi.
Ten kwiat, co za dnia ginie, młodzieży
Jak szaniec upada i już nie wierzy.
Ten szlak powstańczy w nocy umiera
W kanałach staje, walka zamiera.
Warszawo smutna kapitulujesz,
Zmarłych, groby, dusze, odnajdujesz.
W pamięci zostaną wyryte ślady,
Tablice, krzyże, historii układy.
Jesteś dzisiaj na nowo taka piękna,
Odbudowana i rośniesz nietknięta,
W sierpniu żyjesz pamięcią, znakami,
Poległymi i ich rodzinami.
Cześć pamięci bohaterom powstania 44