X
Kacza wycieczka
bajka
2020-03-21 00:00
Ubitym duktem dreptały kaczki.
Pięknie ubrane w żółte kubraczki.
Wszystkie na głowach miały czapeczki,
na łapkach butki,
pod skrzydłem teczki.
Dreptały równym, miarowym krokiem,
czasem zmieniając ten rytm podskokiem.
Śpiewały na głos, bardzo wesoło
i podziwiały cuda wokoło.
Piękne, majowe kwiaty na łące,
kropki na każdej małej biedronce,
po deszczu lśniące, modre kałuże,
również owady małe i duże,
soczystość liści, zieloność trawy,
wszystko powodem jest do zabawy.
Trwałaby dalej kacza wycieczka
lecz przypomniały sobie o teczkach.
Pognały truchtem, drogą w szuwary,
gdyż o pływaniu zapomniały.
Pięknie ubrane w żółte kubraczki.
Wszystkie na głowach miały czapeczki,
na łapkach butki,
pod skrzydłem teczki.
Dreptały równym, miarowym krokiem,
czasem zmieniając ten rytm podskokiem.
Śpiewały na głos, bardzo wesoło
i podziwiały cuda wokoło.
Piękne, majowe kwiaty na łące,
kropki na każdej małej biedronce,
po deszczu lśniące, modre kałuże,
również owady małe i duże,
soczystość liści, zieloność trawy,
wszystko powodem jest do zabawy.
Trwałaby dalej kacza wycieczka
lecz przypomniały sobie o teczkach.
Pognały truchtem, drogą w szuwary,
gdyż o pływaniu zapomniały.
