Ślady naszej miłości
Nawet dym z papierosa,
którym przesiąkły moje włosy,
przypomina mi ciebie.
Przypomina o tym,
że razem przeszliśmy
w świat rozkoszy,
ucząc się swych ciał,
czytając z dłoni,
jak z najdokładniejszych map.
I ta przewrócona szklanka po ginie,
leżąca niedbale...
na niej ślad twych ust,
łagodnie zarysowany kontur.
Jedyne widoczne ślady
a dalej ...
szampan z krwi,
rozbudzone pieszczotami ciała.
I ty...
przywiązany przędzą mych włosów.
I ja...
naga, ale nie bezwstydna,
bo okryta twym milczeniem,
jak najczystszym całunem miłości.
Wsłuchani w bicie swych serc,
w oczach świata bezwstydni,
w sobie - zakochani.
Rano zacieramy ślady naszej miłości.