Gra pozorów
łasym na komplementy.
Łatwowiernie przyjmują
krzywe uśmiechy,
myląc je z przyjaźnią
lub zachwytem.
Fałszywe wyrazy uznania
zaspokajają próżność
i potrzebę bycia najlepszym
choć przez chwilę.
Ego unosi ich w powietrzu
i trzyma z dala od prawdy.
Półcień skrywa to, czego
nie chcą pokazać światu.
Płomień prawdy
topi ich skrzydła jak wosk.
Nadzy spadają
w otchłań zapomnienia.
Samotni i zgorzkniali.
Wstyd jest ich pokutą,
wypisaną na twarzach
łzawymi bruzdami.