- SZEPCĄCE TRAWY -
tak proste przesłanie.
Lecz my tu na ziemi
nie rozumiemy ani słowa.
Odwróć głowę,
w tej całej kupie śmieci-
pachną liście.
Listy zaadresowane
do rudego kota,
co przynosi szczęście.
Z wolna przekładam,
głowę do druha tej podróży.
Rozmowa nawet z nim
mi się nie klei.
Choć tak mocno macha
nie widocznym ogonem.
Szepcą trawy,
przynosząc wiosenny deszcz.
Słaniają się do ziemi,
w geście poddania.
Oddając turkocącą przepiórkę
na królewskie danie.
Co widzicie przechodząc
obok porzuconej gazety?
Blade twarze, zaskoczonych ludzi,
bohaterów, których
życie przewraca wiatr.
Szepcące trawy,
delikatny odgłos nas
na ziemi, jeśli rozumiesz?
Nie od chodź….
Wsuń suszony liść
w to, co napisał wszechświat.
Szepcące trawy
zapadające w ciemność,
odchodzące w niepamięć.
Drżące czasem, mistrzowie marzeń…