Niebo okryło się purpurą,
gwiazdy rozsypały się
na granatowej kopule nieba.
Ogromny księżyc wzdychając
zajął swe miejsce.
Wiatr odwiedzając zaspany
świat, roznosił życzenia
wprost do gwiazd.
Zabiło mnóstwo serc
wierząc, że się spełnią.
W tym świecie, ciemną nocą
poczuć możesz
zapach zasuszonych
polnych kwiatów.
Ale nie wszystko
jest takie piękne;
odgłos wyjącego psa
rozbił czyjąś przyjaźń.
Gdzieś na skraju lasu
zmienił się czas.
Ogromna lawa myśli
zabrała ten gwiezdny pył
stwarzając nocną ciszę.
Ciszę, która dwie twarze
w sobie kryła;
młodą liczącą gwiazdy
dopiero narodzoną
i tą zmarszczoną
chylącą się ku upadkowi,
chcącą się jeszcze podnieść.
Pomimo tych smutków,
niepewności i strachu.
Nie bój się wyjść poza obręb
swego domu, dołącz do
nocnych łowców.
Aby zobaczyć ten świat nocą,
- przystań na chwilę, by zobaczyć
spadającą gwiazdę. . .