Fortepian
Aksamitny dźwięk głosu śpiewającej kobiety
Wstecz zabiera me myśli poprzez korytarz wspomnień
W czas gdy widzę chłopca wsłuchanego w sekrety
Muzyki z fortepianu - przyjemnej i spokojnej
Chowając się pod meblem mamusię chcę mieć blisko
Trzymam się więc jej stopy zawieszonej nad ziemią
Jak na starym obrazie wyraźnie widzę to wszystko
I widzę to jak śpiewa i jak jej usta się śmieją
I czy bym chciał czy nie chciał podstępna moc piosenki
W podróż wstecz mnie zabierze gdzie szloch się w sercu zamyka
W dużym, przytulnym salonie - tam gdzie pianina dźwięki
Hymny przeszłości dzwonią będąc za przewodnika
Więc wycisz swoje krzyki bo to daremny trud
Urok dziecięcych lat pochłonął mnie jak otchłań
W dziecko zmieniły mnie strumienie starych nut
I łkam jak mały chłopiec na dnie powodzi wspomnień