Rozbitek
Dla przyszłych pokoleń odkrywców mapę skarbu rysuję
Z bogatego języka sens słów w wersety wciskam
Tajemniczą wskazówką myśl swobodną zatruję
Tym wędrowcom bez celu, którzy doszli do ściany
Edukacji latarnią drogę nową oświecam
Wojownikom zgubionym, życiorysom złamanym
Z pajęczyny pułapek uwolnienie obiecam
Kolorowej planety piękno z dala doceniam
Kompozycją układu jak zabawką się bawię
Lecz pod okiem lunety dramat życia oceniam
I wnet błędy systemu nową łatką naprawię
Pracy przede mną mnóstwo i czasu też mam wiele
Jeżeli nie zdążę w tym - skończę w kolejnym wieku
Przyjaciół nie mam, więc jeśli chcesz być mym przyjacielem
I nie masz nic do roboty to mi pomóż człowieku