Słów kilka o projekcie, szpadlu, dywanie, sznurze do snopowiązałki czyli w skrócie o morderstwie doskonałym.
Muszę zamordować szefa.
Nie, absolutnie, to nie jest spontaniczna decyzja. Myślę o tym już od jakiegoś czasu, ale dzisiaj czara goryczy przelała się definitywnie. Można powiedzieć, że tym poleceniem służbowym wydał na siebie wyrok. W sobotę od rana mamy pracować nad nowym projektem, na już, na wczoraj, na cito. Cholera zresztą wie na co. Dacie wiarę! W sobotę. Tę sobotę! Tę wyczekiwaną, od dawna zaplanowaną, jedyną. Mamy już ustawiony babski szoping, kosmeticzing, masażing, a tutaj nagle z czterech liter pojawia się hasło - projekt – i ty człowieku masz porzucić marzenia, żeby na łeb na szyję, najlepiej szpagatami, zapierdzielać w sobotę do pracy.
Nie! Po moim trupie!
I dlatego właśnie muszę zamordować szefa. Sami widzicie, że nie zostawił mi właściwie żadnego wyboru. Jeszcze czego! Może mam pozwolić, żeby moje trzy psiapsióły beze mnie nakupiły sobie ekstra ciuchów, doczepiły rzęsy, pomalowały szpony, wymasowały plecy na wysokości przedziałka i wzniosły toast za przyjaźń. Zresztą, nie kłóćmy się o pierdoły, należy mu się to już od dawna i cześć. On albo ja. Wybór jest prosty. Jestem za młoda i za piękna, żeby umierać.
Wracając z pracy zakupiłam więc w przydrożnym warzywniaku niezbędne akcesoria. Dacie wiarę, że w takim wiejskim sklepiku nie zawsze można kupić rzodkiewkę czy melona, ale szpadel, kominiarkę i sznurek do snopowiązałki już tak. Nic mi więcej nie potrzeba. Obłowiłam się jak rasowy morderca i przytargałam to wszystko do domu. Rano wrzucę do bagażnika jedwabny szalik i wyprawka killera gotowa. Zastanawiałam się jeszcze przez chwilę nad tym, jak moim mini samochodzikiem przewieźć do szkoły dywan, ale jak ktoś jest genialny, to i z tym sobie poradzi. Nie przewożę! Z zerówki wezmę, oni tam mają taki wielgaśny, dla dzieciaków rozłożony.
Plan jest taki.
1. W trakcie lekcji włączę uczniom słuchowisko, każę zamknąć oczy, włączę dyktafon z moimi komentarzami i wyjdę z klasy. Alibi doskonałe. (Nie, żaden dzieciak nie otworzy oczu, nie, jak pani Hortensja kazała.)
2. Zaczaję się na szefa w korytarzu (Zawsze o 10.00 schodzi do łazienki na siku, hehe.)
3. Zaatakuję od tyłu, założę mu na twarz kominiarkę i uduszę jedwabnym szalem. (Nie, no oczywiście, że nie dla mnie była ta kominiarka. A po grzyba mi kominiarka?! Jemu założę. W razie czego powiem, że jakiś bandyta mnie zaatakował i się broniłam. No co ooooo, co ooooo? Zdziwieni, hehe. Człowiek albo rodzi się mordercą, albo nie. Tyle w temacie.)
4. Odwłok obwiążę sznurkiem do snopowiązałki, żeby kończyny nie latały i nie przeszkadzały w dalszych czynnościach.
5. Denata zawinę w dywan.
6. Poproszę woźnego, żeby dywan wyniósł pod trzepak.
7. Szpadlem wykopię dół.
8. Tym samym szpadlem zakopię ten sam dół.
I uwaga! Tadaaaaaaaaaaaaaam:
9. W sobotę całkiem spokojnie wypiję poranną kawę, a następnie udam się na zaplanowany, całodniowy szoping.
Trzymajcie za mnie kciuki. Żeby mi tylko jakaś łajza nie wlazła w paradę, albo inny kataklizm nie przeszkodził.
No to cześć!
Zapomniałabym. Jeszcze wiersz:
Kiedy szef cię wkurzy, brachu,
w dywan wrzuć go i do piachu!
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
realizować projekt, bo się rozmydla.
Pozdrawiam a za groźbę karalną do 3 lat paki Hori, dowód jest wyżej.
A i dywany u mnie w przedszkolu się znajdą 😉
Wiosną w podziękowaniu za pomoc pod tym trzepakiem kultywatorem ze trzy razy przejadę i będzie git majonez
To co umowa stoi?
Dupę za Hori nadstawiać
Pamiętaj że siedzimy w tym razem 🙈🙉🙊
A tak wogóle to mnie dziś z potężnego doła wygrzebałaś
W sumie wystarczył by taki na 1,5m 😉
Ja to wszystko logistyczne ogarnę
Bo to myślisz pierwszy trup na moim koncie 🧐🧐🧐🧐🤨
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności