Hortensja i kożuch.
O matko, jak to zabrzmiało, ale musiałam się przecież przywitać. Gdy się gdzieś wchodzi, to należy się przywitać. Tak mawiała moja babcia, poprawiając mi kokardę na głowie. Wlazłam tu przez przypadek. Właściwie nie wiadomo po co. Na dodatek to miejsce dla poetów, czyli pasuję jak kwiatek do kożucha /kolejność przypadkowa, bo wiem, że nie każdemu wizja bycia kożuchem się spodoba/ i właśnie dlatego zostaję, a co (!) / no nie z racji kożucha rzecz jasna, lecz z racji tego, że nie pasuję/. Gdy się gdzieś wchodzi, to należy się również przedstawić /tak mawiała moja babcia… tak, ta, którą już poznaliście/, ale co ja właściwie mogę o sobie napisać. Jestem, mam na imię Hortensja /no co haha, co haha – tak się gości wita (?), to było ulubione imię mojej babci, tak, właśnie tej, co mi kokardę poprawiała/ i to byłoby chyba na tyle. Bo tak naprawdę to kogo obchodzi rozmiar mojego buta, serdecznego palca lub miseczki stanika. Może jeszcze wspomnę, tak przy okazji dzisiejszego dnia, że nie cierpię (!) Sylwestra, tych wszystkich podsumowań, rozliczeń, postanowień… Rwetes się robi koło tego taki, jakbym co najmniej miała obudzić się jutro jako ognista gejsza nocy lub tybetański mnich. Idę jednak o zakład, że rano, z tej pościeli nieco przywiędłej, wyłonię się ja jako ja, rozczochrana kobitka z niewyparzoną buzią i apetytem na życie. A teraz idę tam, gdzie mnie nie ma, bo tutaj już jestem.
No tak, byłabym zapomniała, to przecież jest portal poetycki, więc jeszcze wierszyk:
Dziś Sylwester starym palcem puka do drzwi.
Co się tłuczesz, ciszej, proszę! Tu człowiek śpi!
No.
I tak chyba będzie dobrze…, ale tego nie wiem… sami rozumiecie – Hortensja i kożuch. No to cześć!
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
I tak sobie myślę.....
Hortensja, to brzmi ja by ci ktoś kij gdzieś wsadził (w sensie do kieszeni bo gdzie by indziej).
Ty masz może jakieś zdrobnienie bo nie chcę o tobie myśleć jak o starej siedemnastowiecznej pudernicy lekko zasuszonej w jakiejś dziwaczne sukni balowej (lekko nadgryzionej przez mole(bo to już XXI wiek mamy więc miały trochę czasu te mole) w takiej dziwnej peruce na głowie która to przypomina tylko z nazwy perukę.
Wskoczyłaś tu jak żaba w pomidory (bo nie jak koza w maliny) i muszę powiedzieć że zajebisty ten wierszyk o starym Sylwestrze normalnie piątka z plusem.
Na zakończenie jeszcze tylko standardowa formułka:
"Witam wśród nas, zapraszam do czynnego udziału w życiu portalu"
No to jeszcze kopniak w pupę( w sensie na szczęście choć widzę ze dajesz radę i bez szczęścia;) to może ten kopniak to trochę za dużo).
Więc życzę sukcesów i tuszę ze pokarzesz co potrafisz nie tylko w swojej twórczości ale także w komentarzach.
Tak na zakończenie babci to nie ciągaj już po żadnych portalach, ona chyba już stara i jeszcze się przekręci przez to ;)
Jak mi się pokarze w lustrze to się nie przestraszę, a raczej będę się zastanawiał ile wczoraj było, dlaczego tak dużo i czemu tego nie pamiętam. Nie raz, po jakimś konkretnym wieczorze, różne persony przed lustrem mi stawały, także jestem wytrenowany.
Dużo piszę? Nie przejmuj się sporo mężczyzn dużo pisze, i nawet cię zaskoczę, bo my to przed wysłaniem czytamy. A są i tacy, i to sporo ich jest, co to błędy sobie poprawiają.
Oksy, wiem są zajebi... Nosze je cały czas, nawet mam specjalne wycieraczki do nich jak idę pod prysznic. Czasem tylko jak w środku nocy wparaduję w nich na stację benzynową po papierosy to wszyscy na mnie jak na wariata patrzą, ale podejrzewam że to przez szlafrok i laćki.
Co do sukni balowych nic nie mam choć nie za bardzo mi one, bo ciasne i jak są takie bez pleców to mi strasznie wieje. No i szpilek nie lubię do nich nosić.
P.S. słyszałem co pomyślałaś sobie w duchu ;)
Wszystkiego naj naj naj w nowym roku tak na marginesie :)
Ukłony!
witaj sylwestrowym nonsensem
słowem co piszę tu pod tekstem
hortensja rozkwitnie
a kożuch gdzieś zniknie?
słowo bywa cudnym pretekstem
Wszystkiego dobrego, radości i spokoju i...
Teraz tylko jakiegoś fajnego Wikinga przygruchaj i będzie git majonez
🙂 To tak na ten Nowy Rok od Mgły dla pachnącej dziewczyny 🙂
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności