Owce i Wilki
Nie splugawią nam dusz
Nie rozdziobią nas kruki i wrony
Wyciągając na wiec
W nowych szatach są już
We chciwości swej pędzie szalonym
A my - owce na rzeź
Idziem razem - brat w brat
Wniosków z klęski nie wyciągawszy
W naszych ustach jest śpiew
Że przyjaźni ten kat
Kto nie pójdzie z nami na zawsze
Teraz dadzą nam jeść
Teraz pozwolą spać
Przed wilkami nas zawsze obronią
Tylko nie krzyknie nikt
Że to nie miłość jest
Że zapłacić musimy głową