Bal
Była królową nocy oddając życie księciu
Nieporuszona zaklęciem zatrzymanego czasu
Pochłonięta niczym efekt rozlania na obiekt kwasu
Wybiła północ i wyruszyła w szybką podróż
Lecz po drodze nie zgubiła pantofelka, tylko tchnienie
Dawno milcząca ze słowem na ustach: "Pomóż"
Teraz działające niczym najkruchsze wspomnienie
Książę się tylko zdziwił i wzruszył ramionami
Zaczął się otaczać wysokich lotów pannami
Natychmiast rozkazał uprzątnąć ciało służbie
Zachowanie jego, jakby uczestniczył w mówiącej o tym wróżbie
78 lat minęło pod postacią jednej nocy
Feralnej, pozostawiając cząstkę kobiecej niemocy
Zmęczona na zawsze swawolimi tańcami
Zapamiętana na zawsze jako tańcząca z emocjami