Pasterze
Prostym i pokornym Anioł święty pański
Ujrzeli rozmowa z Marią i Józefem
Dotknięci a potem już wierni na wieki
W ziemi beniamina niewinnych zabito
Rachel porobiło - straciła swe dzieci
Krzyk nieutulolny wznosi się do nieba
Zemsta to szatana ukąsiła bestia
I przez lat trzydzieści żyli wspomnieniami
Ich znienawidzono ich prześladowano
Że niby w pijaństwie mieli pijane wizje
Przez nich ta tragedia z ich urojeń przyszło
Jezus i Maryja w sercu swym złożyli
Pierwszych wyznających znali wszystkich imię
Choć prześladowani nic ich nie zachwiało
Byli dobrej woli przez te lata całe
Jezus gdy rozpoczął działalność publiczną
Pragnął aby wszystkich odszukać co żyją
Aby im powiedzieć gdy rzekną kim jesteś
Tym który was kocha - cóż można chcieć więcej
Gdy ukrzyżowania nadeszła godzina
Byli tam na drodze niedaleko krzyża
Zdruzgotani bólem takiego cierpienia
Grupka niedobitków wśród morza bluźnienia