Wspomnienie - moja wizja
Co świeci i błyszczy dla nas tak mocno trwale,
Spoziera myślami i pragnie już wolności,
Czeka sobie, by wyszło wiele niejasności.
Wspomnienie mile i złe ciągle nas dopada
I ostrzega czule radzi albo podpowiada.
A jeśli za nim moc stoi, wielki palec Boży,
Co gasi złe myśli i złu silnie dołoży,
Poniesie daleko tam na krzaki, badyle,
Przegoni wróżki, myśli, chociaż krótko, chwilę.
Wspomnienie tak bywa, że ciągle znów powraca,
Przy zabawie i nawet gdy mamy już kaca.
Brzegami zapełnia umysł pijany sowicie,
Powiesz mi słodko miły- nieproste jest życie,
A przy smacznej kawie i ciepłej herbacie
Opowiesz mi śliczną bajkę, kochany mój bracie,
Jak kiedyś, Ty wiesz dawniej w świecie bywało,
Jak razem przemiłe w domu się ucztowało.
Przybywam nagle wiatrem w mglistym wspomnieniu,
Magicznym słowem bywam, jak w cichym tchnieniu,
Ożywiam barwnie postacie i patrzę na ich wyraz,
Słyszę głosy jak mówią, widzę ducha obraz.
Wszystko w jedność myślami to złączę
Baśniowo i lirycznie wspomnieniem połączę.
I słyszę przy biurku dźwięk, dzwonek właśnie dzwoni,
Koniec już koniec wrażeń tej poetyckiej toni.
Wspomnienie mgłą wolno powoli ulata
I czekać będzie na dni inne, noce, lata.
Dzwonek znów skrzeczy, brzęczy- zobaczę ktoś dzwoni.
Czort jeden, zdawało się- ach dźwięk mnie odgonił.