Podniebna Partenos
prym płochliwej perwersji, palcami popieści.
Pocałunkiem pozłocisz - powabną potęgą,
poskramiaczko pokusy... poniekąd przyjemną.
Poszukuję pośladków, poezją pościeli,
ponętna pomarańcza - Parysa podnieci.
Piękny pejzaż pieszczoty, pogłaskam... podwoję,
pomnikowa panienko... półkule przełomem.
Porzuciła peniuar - Psyche porozpinaj,
pończoszki - próżny przebieg, ptaszyno przemiła.
Pozorne pozwolenie, podzwonne pokory,
przecudny przekuć posąg, podcienie przysłonisz.
Przemóc - przewiercić prześwit, prześcieradło płonie,
przestrzeń połknę pomału... powtórnym przybojem.
Powoli, powściągliwie, przycupnę przydechem
przekrzyczę przemilczenie, przepychem przyspieszę.
Pazurki plecy piją - prolog przyciągania,
przebij przeżyciem pełni... przedsmakiem pochłaniam.
Podsyć podszeptem - pani! Pulsujące piersi...
... prapoczątkiem pobrzasku, potok przepotężny!