Ciche dni
Umiem odczytać sygnały w twoim zachowaniu lepiej,
niż rozumiem siebie." - Abbie Greaves.
muszę czytać z gestów mej nimfy wyśnionej.
Znowu w uszach dzwoni, niemowy nie znoszę,
codziennie przy kawie... siedziałaś na tronie.
Muszę czytać z gestów mej nimfy wyśnionej,
co piękna bogini mi rzeknie do ucha.
Codziennie przy kawie, siedziałaś na tronie,
ogarnia mnie niemoc, dźwięk od serca bucha.
Co piękna bogini mi rzeknie do ucha,
widzę jej buziuchnę w bezgłosie więzioną.
Ogarnia mnie niemoc, dźwięk od serca bucha,
nie za swoje winy - zapewne mi powiesz.
Widzę jej buziuchnę w bezgłosie więzioną,
ponad wyraz cierpi, zamknięta w niewoli.
Nie za swoje winy - zapewne mi powiesz,
chciałoby się wrzasnąć... język nie wydoli.
Ponad wyraz cierpi, zamknięta w niewoli,
dziś z rana frywolną usłyszałem ciszę.
Chciałoby się wrzasnąć... język nie wydoli,
ciągle w uszach dzwoni... życie głos dopisze.