Szeptana ballada /Sonet ~ № 301
W ciszy atrament błękitny się rozlał
Na białych polach rymy serce kładą
Śledząc ust Twoich nieuchwytną bladą
Smugę co w duszę jak płomień się przelał
Miłość to pióro co w dłoni urosło
Zmieniając smutek w szeptaną balladę
Wersom spragnionym dając kruchą radę
By w morzu uczuć odnalazły wiosło
Jesteś jak papier co chłonie me słowa
Kiedy po Tobie cicho pióro płynie
Rzeźbiąc w pamięci wieczyste imiona
W tym kruchym piśmie prawda jest gotowa
Że choć w milczeniu ten świat cały zginie
Tyś w moim wierszu na wieki schroniona
~ Pióro Amora ~
© XXVIII.XII.MMXXV
