Beehive hype
Tyle mają zalet, a wad prawie zero.
Od rana kołują brzęczą zewsząd radośnie.
Bzem też pachną, a może i gerberą.
Żółte są w paski, zakochane w wiośnie.
O uczuciu pisać zbyt ciemno, za ślisko.
Samobieżne pojazdy szkarłatne królewskie.
Nad sadami szybują tak bardzo nisko,
miododajne latawce wietrznie ulotne.
Niczym paralotnie tańczą skośnie tnąco.
Pszczeli rój kwiaty szumiąc obsiądzie,
ze słupków nektar dobędzie ambrozją.
Ubarwią latem wszystkie łąkowe pejzaże,
słodycz dadzą, jak dziewczyna z cukierni,
zasną poetycką nutą niczym październik.