Dawno ostygła herbata
Ja preferuję dobrą, mocną herbatę. Zwłaszcza liściastą, o dużych listkach.
Tu na myśl przychodzi mi herbata chińska Yunnan, ewentualnie indyjska herbata Darjeeling.
choć widziałem, że z deszczem odpływa w strumieniu.
W oczach zieleń i złote iskierki jesieni.
Srebrne nitki we włosach mamią babim latem.
Jesteś. I już się tobą z nikim nie podzielę.
Do serca tulę wreszcie, nikt mi nie odbierze.
Z gorzkich pragnień powstałaś, a więc mogę wierzyć,
że nie zdradzisz ponownie z byłym przyjacielem.
Z tobą słota za oknem wcale nie jest smutna.
Znów sztalugi ustawiasz i opinasz ramy.
Kolorami jesieni, farbą znaczysz płótna.
Może teraz z przekory w zielone zagramy.
Trochę trudniej, na dworze przecież liście żółkną.
Dawno zimna herbata, w kubku zapomnianym.
J.E.S.