Instrumentalnie
cudna wiolonczelo znów czarujesz kształtem
palcami więc muskam czar bioder wysmukłych
gorących i gładkich
gryf lekko ujmuję pieszcząc struny drżące
z twoich włosów miedzianych splecionych tysiąca
splatałem do rana a ty tylko drżałaś
z pokorą znosiłaś chciwe dłonie moje
cierpliwie czekając kiedy cię nastroję
znienacka potrącam naprężone spięte
srebrzyste arpeggio wybrzmiewa w noc śmiechem
wśród echa dzwoneczków wraz z tobą wibruję
i pewnie bez trwogi smyk garścią ujmuję
błyszczący poświatą świeżej kalafonii
niech zabrzmi muzyka niech ciszę rozgoni
uciąłem od ucha a świat się zasłuchał i w krąg zawirował
do tańca natychmiast ruszyła podłoga
z początku kawałek dostojny wolniutki
nim dotknę zgadujesz i znasz moje nutki
wpierw w górę oktawę i na dół o kwintę
wibruję wraz z tobą przyciągam na chwilkę
i nagle spod piersi wtóruję ci śpiewem
i w tańcu zatracam trzymając w ramionach
ty wznosisz melodię za chwilę spełniona
aż cisza się nagle tych kwileń przelękła
jęknęłaś załkałaś jakby struna pękła
omsknęła się ręka
i strugą gorącą w twoje wnętrze tryskam
to serce rozprysło w okruchach jak kryształ
samotnie w kąciku podśpiewuję solo
gdzie jesteś violino tak tęsknię
och Violo!
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Hmm... bardzo chętnie dowiem się czegoś więcej :)
lillya11@wp.pl
Pozdrawiam!
Ja, natomiast, zupełnie impulsywnie wrzuciłem ten muzyczny erotyk do konkurencji o wiersz miesiąca. Debiutant na portalu. Mogłem się powstrzymać, jednak zgłoszenie do zaakceptowania, naprawdę, sporej ilości przyjaciół natchnęło mnie, że choć wystartowałem kiepsko (mój ludzki błąd), to jednak mogę mieć tu przyjaciół.
O swoją poezję się nie niepokoję. Przetrwała wiele i powstała z usilnej pracy, nie licząc odrobiny talentu, która nakazywała mi uczyć się warsztatu poetyckiego. Pomagało mi wielu, w tym kilku, których chciałbym wskazać. Teraz to ja mam pomagać, ale czy sprostam?
Czy sprostam?
Mogę o przeszkodach opowiedzieć jedynie prywatnie. Tu nie ma PW. a więc po najważniejszej śmierci pozostał mi mail.
Pod każdym wierszem zawsze jest możliwość dodania oceny.
Serdeczności!
Jerzy Edmund
Podrzuć jakąś ocenę bo przecież oceniać można od 3 wierszy. Rozdzielasz myszką "złote gwiazdki" na dwie kategorie, treść i warsztat i klikasz "oceń wiersz". Zapraszam!
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności