Zacne knowania
oziębły w wyniosłej szklance zroszonej chłodem
wszak to barbarzyństwo miażdżyć owoce
przepełnione słońcem należy obracać w dłoniach
rozsmakować teksturę skóry pod palcami oszołomić
zapachem niepowtarzalnym dotknąć ustami
otrzeć czoło meszkiem brzoskwini pomiędzy...
weźmy takie jagody
czy nie lepiej scałować z policzków łzy
o ile się pojawią delikatnie?
ująć kiście winorośli o gronach zakończonych
opuszkami z których każdy nadaje się
do ssania choć może nie tak jak ta
jedna jedyna
wisienka na torcie
od której zacznę chyba
bo tak rozbiera mnie apetyt