Ona i on /Sonet ~ № 195
Jej drżące usta ogrzał ciepłem swych warg
W oczach zabłysły iskrzące ogniki
Wplótł dłoń we włosy obnażając jej kark
W namiętnym tańcu tonęły języki
Wodząc palcami wzdłuż jej kręgosłupa
Jak na pianinie wydobywał dźwięki
Melodii cichej uniosła się nuta
Ze strun płynęły delikatne jęki
Pod baldachimem z gwiazd srebrem utkanym
W namiętnym tańcu wirowały ciała
Ona płynęła pożądaniem granym
Pragnąc by chwila w nieskończoność trwała
A on subtelnie muskając ustami
Namiętnie tonął między jej wargami
~ Pióro Amora ~
© VI.XII.MMXXII