wróciłeś więc dam ci szatę
odnowię moją miłość w tobie
dam ci kosztowny pierścień
znak naszej wspólnoty
i choć zraniłeś mi serce
dam ci wszystko co moje
lecz sandał dam ci jeden
bo dwa to za wiele
to zaufanie i wolność
na które gotowy nie jestem
nawet jeśli dając ci to wszystko
daję tak jakbym nic nie dawał
Witaj Gosiu ,przypomina mi ten wiersz opowieść biblijną o marnotrawnym synu -być może
jak napisał kolega to pewne zabezpieczenie by syn nie odszedł .Na pewno świadczy o braku zaufania. Gratuluję poczucia humoru i pozdrawiam Irena
Bo to na motywach tej przypowieści. Próba odnalezienia się w sytuacji ojca. I pytanie, czy ktoś jeszcze potrafi przebaczyć i znów dać pełną wolność do popełniania nowych (a może tych samych) błędów.
Pozdrawiam Cię Irenko i dobrej nocy życzę
Bardzo trudno darzyć zaufaniem osobę, która nas wcześniej zraniła. Musi minąć sporo czasu nim zaufamy jej ponownie, jeśli w ogóle zaufamy. Bardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam: )
Ciężko jest zaufać drugi raz, ale czasem ciężej jest żyć bez tej drugiej osoby, i wcale nie chodzi mi o kwestię przyzwyczajenia. Wiadomo, nie ma idealnych ludzi, a ci, którzy się kochają, raczej nie chcą siebie nawzajem zawodzić (tak jakoś odniosłam się głównie do miłości), to jednak pomyłki się zdarzają, i często "ranga" takiego błędu decyduje o dalszych losach. Chociaż są ludzie, dla których miłość jest większa niż wszystko, co złe w człowieku, i to trochę toksyczne, bo kocha się człowieka mimo całego zła, które czyni, a którego może nie widzi, a nikt mu nie wytyka tych błędów. Gdy daje się jednak drugą szansę, to widać wiara w poprawę albo w to, że dana osoba nigdy więcej nas nie zrani jest większa niż krzywda, którą się doświadczyło. To może świadczyć zarówno o wielkim sercu, ale też może być to naiwność, gdy faktycznie osoba, która zawiodła wykorzystuje fakt ciągłego wybaczania, ostatecznie w ogóle nie zmieniając się dla innych, ani nawet dla siebie. Trzeba wiedzieć, kiedy druga czy też kolejna szansa powinna być dana; nie zawsze przekonanie się na własnej skórze dosłownie jest konieczne, czasami dobrze jest stwierdzić, kiedy powiedzieć "dość". Podoba mi się Twój wiersz, bo porusza w moich myślach tak naprawdę jednocześnie dwie skrajne drogi. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za ten komentarz, na Ciebie zawsze można liczyć <3
A co do tego, co napisałaś, to mogę tylko dodać, że jeśli ktoś nie nauczył się przebaczać, to znaczy, że nigdy nie kochał. Nawet poważne sprawy da się wybaczyć, jeśli się chce i jeśli ta osoba, która zawiniła rzeczywiście daje świadectwo przemiany. Ale przebaczenie nie może być naiwnością. Takie wielokrotne wybaczanie poważnych spraw może świadczyć też o niezdrowym uzależnieniu, które ma chyba niewiele wspólnego z miłością.
Przebaczanie to skomplikowana rzeczywistość - duchowa i emocjonalna, ale umiejętność przebaczania świadczy także o dojrzałości, bo pozwala spojrzeć na problem, a nie tylko na własne odczucia.
Pozdrawiam Cię gorąco.
Odchodzi się, by było łatwiej, wraca się, choć jest trudniej...
Ważne, by czekać
Podobno dziecko musi odejść, by mogło wrócić, by miłość stała się nową wartością. To, co "pomiędzy" bywa trudne. Oby było jak najkrótsze...
Tekst dotyka, więc zasługuje na wyróżnienie.
Pozdrawiam.
Raz zawiedzione zaufanie trudno odbudować. Przebaczenie to piękna umiejętność tylko nie wiem czy każdy potrafi to dostrzec, docenić...
Pozdrawiam serdecznie :)
Temat przebaczenia... rozległy jak ludzkie ramiona.
Mam własne na ten temat spojrzenie, pewnie jak większość znowu odmienne :)Kiedyś go opiszę.
Wartościowy wiersz.
Bystrzak jesteś.
Gratuluję i pozdrawiam. Ale wystarczy zmienić płeć PL - i też będzie grało.
Nie chciałam jednak, żeby brzmiało męsko-damsko, bo to spłaszcza temat.
Pozdrawiam
Ciekawe wejrzenie w umysł ojca po powrocie marnotrawnego syna. Znamy tę opowieść jako opis faktów, ale nie jako wniknięcie w myśli a te mogły być naprawdę burzliwe.
Znowu mnie zadziwiłaś:)
wróciłeś więc dam ci szatę... powroty zawsze bywają trudne, ale potrzeba dużo siły, żeby się na nie odważyć.
to zaufanie i wolność
na które gotowy nie jestem... a jednak niedowierzanie i dlatego tylko jeden sandał wystarczy na tę chwilę. Drugi sami musimy odnaleźć.
nawet jeśli dając ci to wszystko
daję tak jakbym nic nie dawał... sami musimy rozgraniczyć co jest dla nas najszczerszym darem.
Trudne wybory podajesz w tym wierszu i trudne powroty.
Przebaczenie nie jest jednorazowym aktem. Tę świadomość powinien mieć zarówno ten, kto przebacza, jak i ten kto oczekuje wybaczenia.
Czasem na drugi sandał trzeba poczekać, czasem coś więcej zrobić. Można go nigdy nie dostać.
Dziękuję za Twoje refleksje Ursulo, one zawsze są szczególne.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.