Małgośka po latach
Tylko kolejny kwiecień
Dorosłe były ich dzieci
To nie był maj
I bzy nie kwitły
Gdy nagle złudzenia znikły
Już ze sobą przeżyli
Dwadzieścia lat albo i więcej
Nie wiedziała
Co z nią będzie
Gdy tamtej znalazła listy
Co romans miała z nim
Małgośka - w głowie brzmi
On nie wart jednej łzy
Oj głupia ty głupia ty
Oj głupia
Małgośka rzuć go raz
Gdy zdrady przyszedł czas
Zaśpiewaj raz zatańcz raz
Małgośka zacznij żyć
A zdrajca może gnić
On może sobie gnić sobie gnić
Oj głupia
Jak wróci powiedz - nie
Niech idzie tam gdzie chce
Ej głupia ty
Głupia już nie chciej być
Głupia nie możesz być
Małgośka