szaruga
nie to srebro co w krąg błyska
lecz ta myśl która uleci
by się stała rzeczywista
rzeczywistość kaligrafii
odmienianej na papierze
w wersach stałej konstelacji
zwykłych ludzkich przepoczwarzeń
.
a ty mi daj miłości wiarę
o panie losu wszechobecny
pozwól pokochać cichą szarość
i miej mnie w swojej boskiej pieczy
bądź zmiłowaniem nad złym słowem
czynom nie pozwól światła trawić
ty jesteś mojej wiary bogiem
i tylko ty mnie możesz zbawić
od tej ciemności co w krąg mami
spisuje pakty z złym zamiarem
zanim pozwolisz duszę zabić
pozwól pokochać to co szare
.