mściwojka
podstępnie wkradasz się w moje myśli
tak zasnąć chciałam a ty mi kłamiesz
że dzisiaj więcej nie mogę wyśnić
a ja tak chciałam unieść marzenia
ku gwiezdnym szlakom polecieć cicho
tam gdzie fantazja krajobraz zmienia
księżyc przegania zdradliwe licho
czemu ty nocy jesteś niedobra
ciągle mnie kusisz mocą tajemnic
które świt jasny przegania z okna
pulsując cicho w aorcie tętnic
proszę bądź jutro trochę łaskawsza
i pozwól oczom zamknąć powieki
za to że dzisiaj moje sny skradłaś
zmienię twą ciemność w przejrzysty błękit
.
jeszcze mi zaśpiewaj ptaszku
na tę nutę słońca pełną
zanurzoną w miękkim zmierzchu
aż do samej duszy głębi
śpiewaj miły aż do nocy
która snem mnie ukołysze
a twój śpiew niech mi uroczy
zanurzoną we śnie ciszę
jeszcze jeszcze mój skrzydlaty
druhu dobrych wiadomości
niech się pomieszają światy
w śpiewie pełnym nut miłości
. fantasmagorie .