Słaba jest moja wiara
Tak trudno mi zrozumieć,
Po ludzku słowa te,
Co w duszy ciągle słyszę:
„Człowieku, nawróć się!
W końcu to ja Ci dałem,
Ten krótki, ziemski czas.
Zawróć więc i idź za mną,
Póki go jeszcze masz.
Jeśli naprawdę wierzysz,
Nie możesz się mnie bać.
Przecież ze mną, nic złego,
Ci się nie może stać”.
Wciąż mówię, że Mu ufam,
Koronkę odmawiając.
Czego więc ciągle szukam,
Tak bardzo Mu ufając?
Bo słaba moja wiara,
Choć modlę się codziennie.
Trudna jest ta ofiara.
Może się w końcu zmienię.
GrzesioR
02-09-2022