proszę pani
na mnie patrzy
choć nie pragnę przed tym bardzo
bronić się
dwie uwagi jednak zgłoszę
to coś znaczy
może śmieszne ale obie
zgłosić chcę
pierwsza to jest kolor zacnej
pani oczu
tak zielony że choć zima
wokół jest
da się posmak świeżej trawy
w ustach poczuć
taki wiosny pocałunek
taki gest
druga to jest pani szminki
czerwień krwawa
jeszcze nigdy nie widziałem
takich ust
nie wiem może to dla pani
prosta sprawa
ale kusi bardziej niźli
pani biust
ja wyglądam tu przy pani
jak przez okno
wyrzucony w przeraźliwie
smutny kąt
chociaż słońce świeci ciągle
sny me mokną
może jednak to spotkanie
to był błąd