nie bój się
nie bój się
nie spłoniesz
od żaru we mnie
coraz większego
nieposkromionego
weź mnie
poczujesz dreszcze
zapragniesz więcej
bajek zakazanych
na niekoniecznie dobre
zakończenia skazanych
weź mnie
pod skórą schowaj
będę całował
pieścił i kochał
od środka mocno
głęboką nocą
weź mnie
okryj powiekami
muskaj rzęsami
całuj ustami
nienasyconymi
drugich warg spragnionymi
weź mnie
tylko dla siebie
zbałamuć myślami niegrzecznymi
tańcz dla mnie na niebie
z chmurami skłębionymi
burza i pioruny
gradobicie i ulewy
niech zalewają
na miłość ślepych
weź mnie
a ja wezmę Ciebie
w swój oddech
w swoje myśli
schowam w duszy
nikt Cię tam nie ruszy
będę pisał wiersze
i będzie coś więcej