Gdzie jesteś ?
patrzę w sufit, wzrokiem sięgam nieba.
Myśl pierwsza ku Tobie znów wędruje,
na Ciebie czekam, Ciebie wypatruję.
Twój głos, tak drogi, znowu chcę usłyszeć,
móc się przytulić i razem wsłuchać w ciszę.
Zdjęcie Ci wysłać i wiersz właśnie napisany
i wspólnie snuć na przyszłość wielkie plany.
Spytać o przepis na ciasto na pierogi
słuchać cierpliwie, że znów Ci spuchły nogi.
Rozmawiać o artykule jakimś lub programie,
wysłuchać dlaczego jesteś na "nie".
Wspólnie oglądać mecze, skoki i zawody,
analizować jakość pitnej wody.
Planować jakiś wyjazd wspólnie,
w miejsca, gdzie nie jest bardzo tłumnie.
Widzieć ogniki w Twoich oczach
kiedy się spełnia Twa myśl prorocza.
Pomóc Ci spełniać Twe marzenia,
nawet te duże, nie do spełnienia.
Uczyć się stale, wciąż od Ciebie,
pomagać tym, co są w potrzebie.
Jak dalej żyć bez Ciebie Mamo
gdy nic już nie jest takie samo?
Jak nadać sens tej strasznej ciszy?
Jak wierzyć, że mnie Mamo słyszysz?
Tak potrzebuję Twoich dłoni,
bo znowu smutek mnie dogonił.
Tak potrzebuję ... lecz nie ma jak.
Proszę daj mi Mamusiu jakiś znak.