Gdy gra Miles Davis
każdy dźwięk to słowo
z ust poety wydęte
w przestrzeń interpretacji
kadry melodyjnie malowane
obrazy lekko płynące
jak dym z papierosa
suną po rąbku kapelusza
muskają butonierkę serca
mężczyzny oczekującego
obecne w zwiewności białej sukienki
tańczące w synkopowym kroku
przez biodra długie nogi
aż do stóp
w czarnych szpilkach
kobiety idącej do niego
rytm życia zamień
na nocne jam session
gdy toczy się
bez akompaniamentu
i czasem fałszywy dźwięk
zapiszczy w głowie
posłuchaj Milesa Davisa