kiedyś napiszę ci wiersz
że mnie bolałeś
od świtu do zmierzchu
jak grzech
spotkamy się gdzieś
między jawą a snem
na skrzydłach aniołów
wzniosę się
by spaść jak pech
pod nogi tych
co depczą mnie
ten jeden raz
spóźniony
zatrzyma się czas
i speszy się
patrząc jak bardzo
cię chcę
lecz teraz
odpuść sobie mnie
jak nieswoją winę
wkrótce przeminę
jak twój ze mnie
śmiech.
Chciałabym podzielić się moją radością z wydania pierwszej książki, w której znajdują się moje wiersze i sentencje. Książka jest w trakcie dystrybucji , wkrótce będzie dostępna w ponad stu księgarniach internetowych. Tymczasem można ją nabyć tutaj :
https://ridero.eu/pl/books/przystanek_pod_wierszem/