- WIEŻA BABEL -
W dobrej wierze zabijamy,
w dobrej wierze nienawidzimy.
Miłość i wojna, w dobrej wierze zabijamy,
w dobrej wierze nienawidzimy.
Kopiemy leżących, i mówimy
że tak trzeba, że tak trzeba.
Nie okazujemy słabości,
udając bohatera, tylko bohatera.
Bez wyobraźni, tylko bohatera.
Miłość i wojna, w dobrej wierze zabijemy,
każemy za słowa w imieniu Boga.
Wieża Babel, Wieża Babel,
Wieża sięga do chmur, Wieża Babel.
I modlimy się w imieniu Ojca i Syna.
Wieża Babel pnie się po naszych dłoniach,
wspina się po naszych zgarbionych grzbietach.
Wieża Babel, Wieża Babel
wspina się po naszych zgarbionych grzbietach.
Wychwalamy tą niszczycielską siłę,
oddajemy jej naszą duszę, duszę.
Wieża Babel, Wieża Babel,
i choć strach samotności
patrzy spośród zmarłego czasu.
Krzyczymy wniebogłosy -
To jest nasza wiara w jednego Boga,
jako Ja odpuszczam Tobie grzechy,
tak i Ty odpuść Mnie moje, odpuść, odpuść.
Wieża Babel wznosi się do chmur,
potrzebuję Mojego głosu i też Ciebie,
by w dobrej wierze, w dobrej wierze,
szerzyć pokój, w dobrej wierze
budować Wieżę Babel.
Wieża Babel, ludzkie ciała na stosie,
ludzkie ciało w płomieniach,
bo tak trzeba, bo tak trzeba.
Ludzkie ciała na stosie w płomieniach,
ludzkie ciała w płomieniach, bo tak trzeba.
Wieża Babel...
Wiersz * Piosenka*