X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

(wiersz bez tytułu)

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-11-13 12:24

nie wiem czy kiedykolwiek
byłam taka jaką mnie widzisz

w twoich słowach mam piękną duszę
potrafię wzruszać jestem kwintesencją
sensem puentą
nawet kiedy okrywam się czernią
i chowam przed tobą
wiesz, że cierpliwość to cnota
nad którą warto pracować

a przecież w twoich dłoniach
jestem zbyt krucha

często boisz się ścisnąć mocniej
bo nie wiesz jak bardzo zaboli
i jak głębokie tym razem zostaną blizny

nie wiem czy kiedykolwiek poznam siebie

brakuje mi wszystkiego
co sprawia, że człowiek czuje się dobrze
sam ze sobą
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
2
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


sisy89
sisy89
2024-11-13
Piękny wiersz ale i smutną puenta. Czuć się dobrze z sobą samym to podstawa wszystkiego,a może to nią jakąś głębszą przyczynę...Często jest tak, że idealizujemy druga osobę, a ona widzi siebie całkiem inaczej, ma swoje demony,a może nawet ma problemy z akceptacją siebie... Ciekawie napisany,do zatrzymania i przemyśleń.
Pozdrawiam serdecznie :)


konvalove
2024-11-14
Racja, Sisy. Widzimy tyle, ile druga osoba chce nam pokazać. Czasem uda się coś więcej, ale mam wrażenie, że nigdy nie da się poznać człowieka tak w 100% - zawsze pozostanie coś nieodkrytego, i z jednej strony to dobrze, a z drugiej te właśnie niewiadome mogą świadczyć o różnicach w zdaniach na temat konkretnej osoby, na co nie mamy już niestety wpływu. Dziękuję za odwiedziny ❤️

Waldi1
Waldi1
2024-11-13
nie widzę w tym pięknym wierszu siebie ... bo nikt tak mnie nie zna ... jak ja sam siebie ... bo wiem nawet kiedy pójdę w ogień ...gdy wszyscy uciekną .... ( maiłem około 30 lat ... szedłem z żoną i córka ... wycie silnika ciężarowego i krzyk uciekaj ... bo zginiesz kierowca uciekł ... a ja podbiegłem i udało mi się odciąć dopływ paliwa ... ) jakoś nigdy nie uciekam a raczej ryzykuję szczęśliwie ... tak też jest z miłością ... liczą się słowa i czyny a przysięga jest święta ... Pozdrawiam serdecznie ...


konvalove
2024-11-14
Waldi, ja bardzo lubię i doceniam Twoje komentarze. Podoba mi się bardzo to jak szczery i autentyczny jesteś. Moje wiersze jak wiesz podszyte są smutkiem, gdyż w takich klimatach czuję się najlepiej, i cieszy mnie mimo wszystko, gdy przychodzisz i mówisz, że tak nie masz, bo to świadczy o tym, że mimo różnych przeciwności potrafisz cieszyć się i doceniać to, co masz. To bardzo piękne i cenne, i oby nigdy Ci to nie przeszło. Pozdrawiam z uśmiechem!

[ GALBA ]<sup>(*)</sup>
[ GALBA ](*)
2024-11-13
Odbieram treść jako opis formy idealizacji drugiej osoby ze specyficznym jednak dystansem. Obawa przed skrzywdzeniem trzyma trochę w bezpieczniej odległości serce od serca.
Znakomity wiersz.
Pozdrowionka z podobaniem 🌟👍


konvalove
2024-11-14
Tak, człowiek raz zraniony później trzyma dystans, co tak naprawdę nie jest ani dobre, ani złe. Wiadomo, że człowiek uczy (no, dobrze jest, gdy tak się dzieje) uczy się na błędach, ale każde zranienie przez drugiego człowieka wpędza nieco w głąb i później ciężko jest otworzyć się ponownie na kogoś nowego. Z drugiej strony warto próbować, bo to też nie jest dobre rozwiązanie, taka bezpieczna przystań, ale bez żadnych perspektyw na przyszłość. Dzięki za czytanie, pozdrawiam!

JoViSkA
JoViSkA
2024-11-13
Z pozoru krucha, ale tak naprawdę nie wiesz czego możesz dokonać i ile wytrzymać...
Pozdrawiam


konvalove
2024-11-14
To też prawda! Często ludzie, którzy myślą, że są słabi, potrafią wytrzymać niesamowicie trudne sytuacje, i później są o te doświadczenia po prostu silniejsi. Również pozdrawiam!

Marek Żak
Marek Żak
2024-11-13
Osobiście uważam, że takie rozkminianie siebie w krytyczny sposób nie pomaga i co ważne, nie jest obiektywne, bo sami siebie nie widzimy, a też nie widzimy, co jest dla innych ważne. Nadmierna krytyka, subiektywna, jak wiemy, może doprowadzić do obniżenia samooceny a to bardzo przeszkadza w życiu. Jako facet zawsze uważałem siebie, zgodnie poczuciem estetyki, że wyglądam fatalnie, co miłe nie było, a jednak okazało się, że to ma naprawdę niewielkie znaczenie także w relacjach z kobietami. Pozdrawiam


konvalove
2024-11-14
A ja właśnie uważam, że my mamy najlepszy pogląd na siebie samego - oczywiście mówię tu o tym, co w środku, rachunku sumienia z wszelkich naszych zachowań i tak dalej. Oczywiście nie jest dobre obwinianie się i wypominanie błędów, które z różnych powodów zostały w życiu popełnione, ale mogą mieć one wpływ na ogólną samoocenę, na jakiś swego rodzaju zawód we własnym imieniu, jeśli było się nie do końca takim człowiekiem, jakim chce się być. Oczywiście to wszystko to przeszłość, i rozpamiętywanie też za wiele nie zmieni, chodzi jedynie o to, że takie sprawy mogą rzutować na późniejszy całokształt, a przynajmniej tak mi się wydaje. Dzięki pięknie za odwiedziny, Marku!

Monika Larn
Monika Larn
2024-11-13
BArdzo trafnie. Tyle wiemy o sobie samych, na ile udało nam się to sprawdzić. Ale ludziom, w tym również naszym bliskim, wydaje się, że nas znają. Swoją drogą ciekawą formą sprawdzenia, z jakim człowiekiem mamy do czynienia, jest zadanie pytania - o czym myślisz przed snem? Pozdrawiam.


konvalove
2024-11-13
I liczenie, że dostanie się zgodną z prawdą odpowiedź! Ale tak, Moniko, pełna zgoda. Często w oczach drugiego człowieka wyglądamy zupełnie inaczej, i może być nawet tak, że ta osoba nie dopuszcza innego zdania o nas, gdyż takie sobie wykreowała na podstawie różnych naszych zachowań czy właśnie tej sympatii, którą nas darzy. Często jest też tak, że u osób, które się kocha, nie widać aż tak wszystkich wad, mimo świadomości ich istnienia. Bo tak naprawdę osobie, którą darzymy głębszym uczuciem, życzymy jak najlepiej, a już na pewno nie chcemy, żeby dręczyła się przykrymi myślami. Niestety świat jest tak stworzony, że mało kiedy udaje się mieć to, co się naprawdę chce, i trzeba akceptować bieg zdarzeń niekoniecznie pokrywający się z naszymi pragnieniami. Dziękuję pięknie za Twój komentarz!

Rusticus <sup>(*)</sup>
Rusticus (*)
2024-11-13
Proarwentykalnie


konvalove
2024-11-13
Właściwie, jeśli znalazłam dobrą definicję tego małego łamańca językowego, to zgadza się, gdyż człowiek jako istota społeczna poszukuje uznania i akceptacji w grupie ludzi, zwłaszcza tych, z którymi czuje się dobrze czy też łączy ich coś więcej niż sama obecność (dla przykładu z koleżanką z pracą nie zbuduję raczej głębokiej relacji jak chociażby przyjaźń, gdyż jest ona po prostu osobą, z którą pracuję, co nie zmienia faktu, że jej obecność nie będzie dla mnie znacząca, a jej zdanie o mnie kluczowe w odniesieniu do mojego ogólnego samopoczucia w godzinach pracy). A z drugiej strony, mimo "przynależności" do grupy, człowiek ma cechy indywidualne, bo tak naprawdę jakiekolwiek odczuwanie tych samych emocji nigdy nie będzie identyczne jak u drugiego człowieka, i to już czyni go indywidualną jednostką na tle grupy. Jeżeli o to chodziło, to dziękuję za komentarz, jeśli nie, to proszę o wyjaśnienie :) Pozdrawiam!

sturecki
sturecki
2024-11-13
To tylko kolejny, przejmujący wiersz o niepewności, jak widzą nas inni, i o trudnościach w zaakceptowaniu samej siebie. Pokazuje delikatność relacji i obawy, że miłość może być zarówno uzdrowieniem, jak i źródłem nowych ran. Niby nic nowego, dlatego rozpocząłem słowami to tylko.
Czasem największym wyzwaniem jest nauczyć się kochać siebie tak, jak widzą nas ci, którzy nas kochają.


sturecki
2024-11-13
Pięknie to ujęłaś – poszukiwanie siebie w tym zmiennym świecie to wyzwanie, ale też wielka szansa na rozwój. Masz rację, że spojrzenia innych często bywają mylne i powierzchowne, dlatego najważniejsze to zbudować harmonię wewnętrzną, niezależnie od opinii zewnętrznych. Walka o siebie i dobre życie ze sobą samym to chyba najważniejsza bitwa, jaką toczymy.

konvalove
2024-11-13
Spojrzenie innych może być mylne, dla nich przede wszystkim. Zdanie o drugim człowieku kreowane jest przede wszystkim na podstawie tego jak nas ta osoba widzi czy też przez pryzmat sympatii (lub jej braku). Bardzo łatwo jest ocenić czy zaszufladkować człowieka. Poszukiwanie siebie samej, jako jednostki, jest niezwykle trudne, biorąc pod uwagę fakt, że człowiek cały czas się zmienia. Ci, którzy nas kochają, będą zawsze chcieli dla nas jak najlepiej, ale chyba nie uda się narzucić ich myślenia osobie, która ma ze sobą do czynienia przez cały czas i ma odmienne zdanie, głównie podyktowane całokształtem dotychczasowym. Niemniej warto walczyć o siebie, i o to, żeby mimo wszystko żyło się ze samym sobą dobrze. Dzięki piękne za obecność i komentarz!


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności