przednoc...
trel zapowiada wieczór się zbliża za nim noc
kocim podchodem pełznie przy ziemi szary mrok
który już ściele swą smętną szatę niby koc
na niebie widać profesjonalny Luny krok
przednoc czerwcowa w tafli kolorów kwietnych łąk
pogodna ciepła dławiąca ciszą gwarność dnia
w której melodię na płatkach chabrów nuci bąk
gdy wiatr w milczeniu chłodzi swe pióra w korze pnia
zamykam oczy w kojącej nucie tulę myśl
kroczącą wolno na Morfeusza rydwan snu
wnet się rozwieje jaźni istota niby mgła
kiedy otula samotność echa w leśnym mchu
gdyż wyciszenia nadeszła chwila dachy śnią
w zapachach które na straży nieba gwiezdnie lśnią
#######################################
który jak widać nie mieści się w ramce :((