wiersz pisany pędem wiatru…
szumisz szeleścisz
śpiewem swym pieścisz słuch
namacalnie ponad realnie
gładzisz zmysł czule
może przytulę cię w tym że tańcu
jakby w różańcu przekładasz
liście drzew jedwabiście
czy liczysz skoki być może kroki
stawiasz przy twiście zbyt zamaszyście
składasz oberka wzrok na cię zerka
w pełnym zachwycie
tak łapać życie i gnać przed siebie
w radości w gniewie
gdyż tylko w pędzie
ciszę wiatr przędzie
bezdźwięczną niemą
przeszytą tremą...
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$