Obiecany bez...
Prosisz, kusisz
teraz już
krzyczysz, że musisz
słów ostrych jak nóż
używasz
jestem kobietą z zasadami
poczekaj cierpliwie
wersy wierszy pomiędzy nami
wytrzymaj jak najdłużej to możliwe
spokojnie
z majem nadejdzie oczywista nagroda
w sadzie na kocu w kratkę
pocałunki, dla Twoich warg osłoda
będziesz mógł poznać poezji matkę
na wskroś
pozwoli ona myślom erotycznym
zarumienić owoc jabłoni
byś związkiem czysto amfoterycznym
zimowy, stracony czas nadgonił
wreszcie
wasze oddechy płytkie połączycie
ciałami gorącymi się sparzycie
palcami bez map, na tułowiach zabłądzicie
ruchy te same powtórzycie
na zakazanym szczycie
majowy wyznaczycie kres
na kocu w kratkę spróbujecie
bez...