Cywilizacja.
Prowadź mnie przez życie, jeno oszczędź mi głupoty,
ty któraś mi tarczą, niezliczone twoje cnoty.
Spraw abym widział dobroć miast ironii w słowie,
choć trudno dziś żyć by szlachetność unieść w sobie.
Bylejakość się wkradła w codzienność istnienia,
brak ideałów czynów wzniosłych, duszy spełnienia.
Człowieka pęd ku zagładzie, pieniądz rządzi światem,
naiwnym być się zdaje zachwycać się Cyprianem.
W słowie pisanym nijakiej szukać materii,
dzisiaj człowiek to co przydatne lub piękne wielbi.
Próżnym prawić że życiu trzeba chleba i nieba,
świadom porażki piszę... duszy mej to potrzeba.
18-02-2021 r. Rubin.