Obrazy tęsknoty.
W sercu mym pustka... do świata w duszy żal
martwymi oczy... bezmyślnie wpatrzone w dal.
Bezmiarem bólu tęsknoty trawiona ma myśl
w jednym małym istnieniu trwogi moc do dziś.
Jam ten który dobra pragnąc wciąż złem darzony
radości w swym sercu jużem jest niepomny.
Wyobraźnią obraz miłości przywołuje
mówię doń że tęsknię... że rozstania żałuję.
Pokochałem istotę szlachetną i milą
zań tęsknię i ból sercu z rozstania chwilą.
Tyś mi gorycz zadała zamysłem swej zdrady
jako mi żyć teraz ? przez Cię śmierć mojej wiary.
Niewzruszoną wyśniona postać sercu luba
wspomnieniem chwile miłe... lecz to moja zguba.
Tęsknoty marzeniem objawione wszak złudą
lat kiedy dusza ma w ascezie nie skrócą.
Są chwilą wytchnienia dla myśli zniewolonej
ulotnym szaleństwem myśli w głowie chorej.
Nie przytulę postaci z chmur malowanej
nie usłyszę też od niej myśli wysławianej.
Czemu więc brnę w świat fantazji i iluzji...
tenże rozpacz mą wzmaga miast emocje studzić.
Zapomnieć... nie umiem, nie chcę tęsknić a muszę
pragnienie miłości owładnęło mą duszę.
Miłość nieokiełznaną... co zechce to zrobi
próżnym wtedy trud, nic cię przed nią nie uchroni.
Gdy miłujesz szczerze pokutujesz do śmierci
żal nie opuści dyszy, serca ni pamięci.
06-05-2025 r. Rubin.