Twoje Wiersze - Wiersze zen (4)

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

6 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Odyseusz62

2024-10-23

Wszystko jest po coś.

Odyseusz62

2024-10-23

Zaprawdę powiadam Ci że wszystko jest tym co mam na myśli a w zasadzie poza.

Kornel Passer

2024-10-23

Twoje stwierdzenie jest istotą zen pod warunkiem, że masz na myśli naprawdę WSZYSTKO...

Monika Larn

2024-10-21

I warto też zauważyć korzeń bez żadnego kontekstu.

Kornel Passer

2024-10-22

Wielokrotnie z różnych powodów doznawałem portalowej irytacji i obiecywałem sobie, że przynajmniej na jakiś czas zrobię sobie wolne, a potem, po dwóch dniach, pisałem wiersz i zamieszczałem na portalu. Obawiam się, że właśnie tak będzie tak teraz. Pozdrawiam:)

Monika Larn

2024-10-22

Nie mam w realu zbyt wielu osób, z którymi na takie tematy można rozmawiać, więc wyżywam się na portalu :) A już, że znasz Swedenborga! Lekki szok, ale już z tego wyszłam :) Dzięki Kornel, do zobaczenia za kolejnym obrotem.

Kornel Passer

2024-10-21

Tak, korzeń ma swoje korzeniowate miejsce we wszechświecie. Dziękuję. Obawiam się, że znowu porywa mnie fala odśrodkowa jeśli chodzi portal, ale zobaczyłem Twoje wpisy pod moim wierszami, więc wróciłem na chwilę przez sympatię dla Ciebie iw uznaniu dla Twojej dociekliwości i intensywności.... Pozdrawiam.

JoViSkA

2024-10-20

Świetne! Czasami trzeba upaść, żeby dojrzeć zmagania tych na samym dole...
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

Kornel Passer

2024-10-20

Dokładnie tak. Pozdrawiam serdecznie:)

LydiaDel

2024-10-20

Czyżby tylko przypadek? A może coś więcej? Insczej mały żuczek w wysokiej trawie byłby niezauważony. Serdeczności

Kornel Passer

2024-10-20

To wiersz z krainy zen. Upadek w trawę mojego podmiotu lirycznego nie był więc ani przypadkiem, ani zaplanowaną inscenizacją, ani też żadnym "nieudanym fragmentem spaceru". Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za Twoje wejrzenie w wiersz. :)

return

2024-10-19

Doskonale rozumiem, piękne

Kornel Passer

2024-10-20

Pozdrawiam i dziękuję:)

Iks Weli

2024-10-19

Mnie to przekonuje, wyraźnie widzę zdarzenie. A ta fraza - "w wysokiej trawie", podkreślająca wszystko, bdobrze zagrała, kierując moją uwagę na zmieniającą się tu perspektywę peela :) Poza tym, nic się przecież nie wydarzyło, jak to w zen ;) Pozdrawiam

Kornel Passer

2024-10-20

Dzięki za Twoje (mam nadzieję miękkie) lądowanie w moim zen-wierszyku. Serdecznie pozdrawiam:)

rzabaprzezrz

2024-10-19

To słowo : "musiałem" kluczowe, ale i dyskusyjne:) Bardzo koherentny wiersz, jak celny strzał:) Pozdrawiam ciepło:)

Kornel Passer

2024-10-20

Dzięki! Serdecznie pozdrawiam:)

Elżbieta

2024-10-19

Właśnie ten, utwór mnie zatrzymał! Z całej serii, najbardziej przemówił.
Zdarzenie, nieprzyjeme, a jakie można zrobić odkrycie! Nie tylko ja pomykam przez życie, trącając źdźbła traw.
Pozdrawiam serdecznie:)⭐

Kornel Passer

2024-10-20

Dziękuję serdecznie za trafny i piękny komentarz:)

sturecki

2024-10-19

Od razu uprzedzam, że czepiam się tylko treści w jej dosłownym wymiarze.
Potknięcie o korzeń zmusza do zwolnienia, a biegnący żuk w wysokiej trawie staje się odkryciem, które inaczej by umknęło. To przypomnienie, że czasem trzeba się zatrzymać, nawet przez przypadek, by dostrzec coś małego, ale istotnego. Tak oto najprostsze zdarzenia zmieniają perspektywę – wystarczy chwila nieuwagi, by odkryć coś, co zwykle umyka w codziennym biegu.

Kornel Passer

2024-10-20

Tak, bo uważność to nie to samo, co perfekcja postępowania.... Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

braciszek ^(*)

2024-10-19

Zen dobry, Kornelu! 😁🤗 O! To, to, to...! Te potykanie się, to takie i moje. A później sobie myślę, że nie mogło być inaczej, bo bym przecież nie skumał, co skumać miałem. A może raczej nie zżuczałbym, co zżuczeć miałem. I to nawet jest już bliskie moim egipskim pustelnikom, którzy we wszystkim widzieli palec Boży. To nawet jak sobie przypomnę moje modlitwy sprzed dwudziestu lat, to jakieś się oczywiste wydaje to, dlaczego ja w tej przyczepie siedzę. Taki żuk oka na szczegóły życia. Wybacz oczywiście moją mojość w tym komentarzu. Pozdrawiam Cię. Hej ho!

Kornel Passer

2024-10-20

Twoja twojość mi absolutnie nie przeszkadza i doskonale rozumiem i współodczuwam Twój komentarz. W tym "potknięciu" akurat zen i chrześcijaństwo mocno sią zbliżają, aczkolwiek są takie obszary, gdzie idą w swoje drogi...

Dagmara^(*)

2024-10-19

Jak zawsze celne wpisanie się w zen... Taak, czasem dobrze dostać z jednej strony czymś w głowę by zauważyć coś maleńkiego. No i to że trzeba patrzeć pod nogi a nie tylko głowa w chmurach (piszę o sobie ) :)))
5/6 oczywiście
Pozdrawiam serdecznie Kornelu :)

Dagmara^(*)

2024-10-20

Ha ha ha dobre no to muszę kierować wzrok na korę drzew na wysokości oczu ;)

"musiałam wchłonąć w siebie
smak mchu i zapach kory

przenikanie natury

pozwala na podniesienie
wzroku w odpowiednim momencie"
:)

Kornel Passer

2024-10-20

Serdecznie dziękuję i pozdrawiam. Pamiętaj tylko, że jak będziesz patrzyła pod nogi, możesz zawadzić o chmurę... :):)