*** (A co jeśli...)
zamiast do Pana Jezusa
udałaś się do pustej skrzynki
szczelnie wypełnionej
niebytem,
w której nawet nie śni się
samej siebie
a minione słowa
i czyny zamieniają się
w czarne bąbelki,
zupełnie niewidoczne
na tle kosmicznej
próżni?
Czy wtedy
twoje dzielne umieranie
pełne wiary i nadziei,
z poskromioną rozpaczą
i jasnym spojrzeniem,
wysyłanym nam tak uporczywie
i delikatnie,
będzie jakoś wykorzystane
przez ten pieprzony
Wszechświat?
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tak Kornelu słyszałem o Nihiliźmie Optymistycznym (czy jak to tam się na polski tłumaczy). A jak spojrzę tak na swoje życie to miałem sporo epizodów które przeżyłem tylko dlatego że w odpowiednim momencie włączało mi się myślenie bardzo podobne narracją do tego poglądu filozoficznego.
Jednak frapuje mnie twoje pytanie. Dlaczego to wszechświat ma wykorzystywać nasze doświadczenia życiowe (między innymi cierpienie) dlaczego nie mamy zachować ich dla siebie? Czy to co przeżywamy "nie należy" do nas? Jakbyśmy byli tylko bezwolnymi kukiełkami, czymś na kształt zabawek albo rzeczy.
Zupełnie jakbyś pisał nie o tym o czym z pozoru piszesz...
Poemat bardzo dobry (jak zwykle), z przyjemnością się ciebie czyta. Ale czy moja przyjemność z delektowania się twoim wierszem zostanie jakoś przez wszechświat użyta?
Pozdrawiam :)
ale z drugiej strony jeśli konsekwencje za zło nie zawsze są, a najlepiej przeżyć życie po prostu ciesząc się nim to istnienie Boskiej ręki przestaje mieć sens (oczywiście nie twierdzę ze Boga nie ma, a jedynie twierdzę że idąc tym tropem nie udowodnimy jego istnienia oraz istnienia sensu wszechświata jako całości w której człowiek i jego życie ma jakiś wyższy sens(no i wyszło masło maślane).
Jeśli Bóg istnieje to warto być dobrym bo za to jest nagroda w niebie(przepraszam ze spłycam). Jeśli jednak Boga nie ma, bycie dobrym nadal ma sens z racji tego że żyjemy wspólnie na tej tratwie(o której mówiłeś) która niekoniecznie musi dryfować w stronę wodospadu.
Nasz dziania tak czy siak maja sens ale głównie dla nas. To czy zostaniemy osądzeni po śmierci czy jednak po śmierci się nic nie wydarzy to już inna sprawa.
Pozdrawiam serdecznie:)
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności