Choć podróż jest niebezpieczna
I wiele groźnych jest rzeczy
To droga nasza odwieczna
I temu nikt nie zaprzeczy

Śpiew syren czy błędne ogniki
Czy skróty których nie znamy
Niech nie budzą paniki
Odwagę w sercu mieć mamy

Odwaga niech będzie Twą tarczą
A pewność niech będzie Twym mieczem
To one zwycięstwo dostarczą
Będąc Ci zawsze zapleczem

A śmierć to nic strasznego
Wystarczy ją przecież pokochać
Gdyś dumny z życia pięknego
To nie ma nad czym szlochać

Kobiety też groźne bywają
Wyglądem nieraz zwodnicze
Nie wszystkie jednak zdradzają
Nie wszystkich zamiary zbrodnicze

Zrodzony nie ze snu lecz z ciała
I może nikt na mnie nie czekał
Lecz ma egzystencja sens miała
Więc na nią nie będę narzekał

Może i nie wiem dlaczego
Przez ziemię teraz wędruję
Może dla serca twórczego?
Może dla duszy co czuje?

Choć trzeszczą deski okrętu
Szukamy spokojnej przystani
Wśród życia wiecznego zamętu
Życiu jesteśmy oddani.