Znowu wojna Bracie
Bracie co Wy tu robicie? Wy nasz kraj najeżdżacie! Jak brat bratu do pokoju bez pukania wchodzi. Za młodu wybaczalne, lecz dojrzałym braciszkom nie przystoi. To my przecież dziewczyny razem i wrogów w łeb. Nie dla mnie zrozumiałe. Nie zabawne i nie na niby. Chyba pomyliły się Tobie siły. Może to kierunek po wódce zły? Może za pasem flaszka na zgodę? Walka z nami na złą pogodę? Przerabialiśmy to już wiele razy, pogoda i wywiadówka bracie. Bez urazy, ale czy Tego mój Brat pragnie? Znowu życia znoju masarnie? Ludzkiej i brata krwi urazy, ludzkości skazy i bicia efekt? Tego pragniesz Istoto, niby bracie? My się za Matką wtedy powołamy. Jak w bitwie z krzyżami zawołamy, Matko Boga Rodzico.