X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Kobiety jak magnolie zakwitają za szybko (prozą spisane) 2

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2021-12-19 10:07
Znowu powróciła stara, normalna Elżbieta.
Trzy dnie i noce przegadałyśmy, były łzy i śmiech. Plusy i minusy mojego związku. Hektolitry wypitego wina. Tłumaczyła, że mam się opamiętać.
Prosiła, a nawet groziła. Nie słuchałam jej, myślami byłam przy Filipie – jak w reakcji chemicznej. Co musiałoby się zdarzyć, aby zatrzymać ten wzór. Wtedy nic. Powróciłam do swoich czterech ścian wynajmowanej kawalerki. Odsłuchałam sekretarkę i oprócz nieistotnych połączeń... Cisza.
Nazajutrz zadzwonił. — Mamusia zaprosiła nas jutro na obiad, przyjadę po ciebie o czternastej. Bądź gotowa.
Ależ chwileczkę... pi, pi, pi.
Za oknem zapadał zmierzch, muszę coś ze sobą zrobić , bo oszaleję. Wzięłam śmieci i wyszłam z mieszkania. Było już ciemno, ogarnął mnie lęk . Przekręciłam klucz i pchnęłam nogą drucianą bramkę. I nagle pojawił się cień człowieka. Siedział po turecku na kartonach. Mrok śmietnikowej klatki, rozświetlał migający ogień świeczki, odbijający się w jego zaszklonych oczach. Stałam jak wryta, śmieci upadły na beton i się rozsypały. Chciałam uciec.
— Przepraszam, nie chciałem pani przestraszyć — powiedział zachrypniętym głosem. — Pomogę zebrać śmieci, i...
Zaczął się podnosić.
— Nie! — krzyknęłam.
Popatrzył na mnie i osłonił dłonią gasnący płomień, pewnie od mojego wrzasku. Po chwili siedziałam przy nim.
— Dlaczego płaczesz?
Spojrzał na mnie i zaczął opowieść:
— Kiedyś w mojej gwieździstej sypialni usłyszałem skowyt psa... W pobliżu tych ogródków przy Alejach. — Zakaszlał. — Kiedy usiadłem, zobaczyłem, jak mężczyzna wyszarpuje z bagażnika psa. Na szyi miał zadzierzgniętą grubą linę poplamioną smarem. Rozejrzał się, po czym podszedł do drzewa, ciągnąc płaczącego psiaka. Okręcił kilkakrotnie linę wokół pnia i wrócił pośpiesznie do samochodu. Ściemniało się, a pies wył przeraźliwie. Nie wytrzymałem. Rzuciłem kamieniem w przednią szybę ruszającego już auta. Rozległ się huk i zgrzyt hamulców. Podszedłem do drzwi i wyciągnąłem za fraki bydlaka. Zaciągnąłem go do tego drzewa. Jak mogłeś skurwielu jeden! — krzyczałem. — Przywiązałem go tą samą liną. A psa zabrałem — zaszlochał. — Był ze mną cztery lata i dzisiaj leży już pod ziemią. Pochowałem go tam, gdzie go znalazłem. — Napijesz się jednego za jego duszę? — zapytał i wyciągnął litrowy słoik. — Nie brzydź się, to nalewka Lodzi. Najlepsza dereniówka, jaką piłem. Miód, malina.
Rzeczywiście nalewka była smakowita. Roman, zaczął znowu opowiadać monotonnym, spokojnym i bez żadnej emocji głosem.
— Moja matka, jeszcze krwawiąca z rozerwanych moją głową dróg rodnych, z pełnymi mleka piersiami. — Wypił łyk. —Zapakowała mnie nagiego do torby, z którą chodziła do mięsnego za róg i wyniosła na śmietnik, tak jak tego psa. Suka jedna. Tylko mnie nie potrzeba było przywiązywać. Leżałem obok buraczanych obierek i zużytych podpasek. Miałem szczęście, że nie włożyła mnie do worka foliowego. Takich worków nie rejestrują węchem nawet szczury. Ta pachniała mięsem i dlatego wywęszył ją pies. Przeżyłem dzięki nim, i dlatego nigdy się nie odwdzięczę. A matkę... Pewnie kocham i chciałbym ją zobaczyć. Tylko nie wiem, gdzie się obraca. Wciąż szukam jej zapachu.
Zamilkł.
Siedziałam sparaliżowana i zastanawiałam się, dlaczego on, nie czuje ani złości, ani nienawiści. Ja natomiast czułam strach. Zwykły biologiczny strach. Bałam się, że ten człowiek za chwilę zniknie z mojego życia. Nie wiem, ile czasu siedzieliśmy w śmietnikowych ścianach, ale wypiliśmy dwa słoiki nalewki.
Roman został moim przyjacielem, innym, aniżeli Elżbieta...

cdn...
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


sisy89
sisy89
2021-12-29
Tekst świetny, robi wrażenie i wciąga.
Pozdrawiam serdecznie :)


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-12-30
Dziękuję za wciągnięcie się i zapraszam na czytanie.

Pozdrawiam

Mada44
Mada44
2021-12-20
Wspaniale się czyta. Pozdrawiam


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-12-21
Dziękuję za czytanie. pozdrawiam

Nata Sza
Nata Sza
2021-12-19
Czekam na dalszy ciąg, wciągające ...
Pozdrawiam serdecznie:)


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-12-20
Dziękuję za czytanie i zapraszam wkrótce.
Spokojnego dnia

Waldi1
Waldi1
2021-12-19
pięknie opisujesz życie ....


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-12-20
Dziękuję za piękne.

Dobrego dnia

Urszula Ganc
Urszula Ganc
2021-12-19
Przysiadłam i nigdzie się stąd nie ruszę. Czekam na dalszy ciąg.


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-12-20
Rozprostuj nogi :) Pozdrawiam

Baba-Goga
Baba-Goga
2021-12-19
Świetnie zaskakujące :) Roman - prawdziwy, aż krwisty.
"Trzy dni i noce"
Pozdrawiam


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-12-20
Dziękuję za czujne oko i za Romana,

Pozdrawiam

Marek Żak
Marek Żak
2021-12-19
Robi wrażenie:). Pozdrawiam i czekam na cd. M


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-12-20
Dziękuję za wrażenie i zapraszam wkrótce.

Pozdrawiam serdecznie


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności