X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Ksiądz Ciemir

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2025-04-26 21:45
Uprzedzam jest dużo archaizmów.
Udostępniam piosenkę, która oddaje piękno miłości. A miłość ma wiele twarzy.
Proza.
Pomrok gęsty jako smoła przypadł na plebanię. Ksiądz Ciemirz, postać o rysach skrzywionych w wiecznym mrączeniu, leżał na zimnej posadze. W dłoni dzierżył oprawioną w skórę Biblię, przycisnąwszy ją do ziemi z osobliwą, niemalże żarliwą czułością. Usta mruczały zrozumienia niewarte frazy, jakby usiłował wycisnąć z liter zaklęte słowa, ale w jego źrenicach nie goreł żaden święty ogień. Pokora? Słowo obce jego nadętemu sercu. Światłość Boża? Skryła się przed nim za murem pychy.
Wrota zaskrzypiały jako kości starego zwierzęcia i w progu stanęła Ora; niewiasta o włosach barwy zapadającego słonecznika i spojrzeniu głębokim jako studnia. Wniosła ze sobą aurę niesłychanego spokoju, a pomrok w izbie zdawał się drżeć w jej licu. Ksiądz warknął, nie podnosząc się, szukając w jej obliczu odpowiedzi na pytania, które wirowały mu w głowie niczym wirujące mary. Ale ona, ledwie przekroczywszy próg, już wiedziała. Tajemnica, której on tak gorączkowo poszukiwał, emanowała od niej, prosta i oczywista jako wschód słońca.
Czując jego zawiść, ten jad sączący się z jego postawy. Widziała pogardę dla jej płci, dla jej możnej mądrości. Nie ofiarowała mu rozwiązania zagadki od razu. Zamiast tego wyciągnęła dłoń, chcąc pomóc mu w inny sposób, wskazać ścieżyny, których on w swojej ślepości nie dostrzegał. Ale Ciemirz prychnął, uciszył ją gestem pełnym hardości, odtrącił jej dłoń jako natrętnego robactwa.
Wtedy Ora cofnęła się. Nie z gniewem, lecz z cichym żalem. Wiedziała, że nie można wspomóc komuś, kto z taką zawziętością kurczowo trzyma się swojej ciemności. Jej obecność, ten ulotny promień światłości, wycofał się z
jego żywota.
A żywot księdza zaczął się kruszyć jako stary pergamin. Materyja? W tym gęstym pomroku, dzierżąc kurczowo świętą księgę, nie potrafił dojrzeć prostego światła, które stało tuż obok, gotowe rozjaśnić jego zabłąkaną duszę.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
9 razy
Treść

6
6
5
1
4
2
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
6
4
2
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Saphira Noctis<sup>(*)</sup>
Poruszający obraz duszy zamkniętej w pysze, ślepej na łaskę, która przyszła w kobiecym wcieleniu światła. Przypomina, że prawda i zbawienie często są tuż obok – ale by je przyjąć, trzeba odrzucić lęk i wyniosłość

Szarlej23
Szarlej23
2025-04-27
itak
doskonałe.. duszą i ciałem..




slovik<sup>(*)</sup>
2025-04-27
O tak... Pozdrawiam cieplutko.

jobo
jobo
2025-04-27
Rany Boskie!! I to jak rozjaśnić! Biedny chłop, głupi, jak to chłopy.
Szac i gwiazdobicie!


slovik<sup>(*)</sup>
2025-04-27
Haha, piękna refleksja!
Pozdrawiam cieplutko.

Waldi1
Waldi1
2025-04-26
zdarza się w życiu taki człowiek ...do którego trudno znaleźć właściwą drogę i podaną dłoń odrzuca ... bo myśli ... że jest najmądrzejszy i stawia się ponad Boga ... znałem podobnego i odszedł z tego świata ... tak jak żyła ... nie chciał pomocnej dłoni ... pozdrawiam serdecznie ..a piosenka jest cudowna świetnie pasuje do mojego charakteru ...

SYLWIA SUCHY<sup>(*)</sup>
SYLWIA SUCHY(*)
2025-04-26
Ano właśnie ,przykre to czasem że ludzie nie widzą Boga choć on chce do nich przychodzić w różny sposób .


slovik<sup>(*)</sup>
2025-04-27
Sylwio, nie musisz nikomu udowadniać swojej wiary. Najważniejsze, że Ty jesteś blisko z Bogiem. A za resztę każdy z własnej izbetki będzie chciał to pomodli się. Przyznam szczerze, że rozumiem Twoje słowa o Słowie jakie Bóg nam przekazuję, ale nie dla wszystkich to Słowo. Ale doceniam za komentarz, otwartość, odwagę i szczerość słów. 🌺
Trzymaj się ciepło, Sylwio!

SYLWIA SUCHY<sup>(*)</sup>
2025-04-27
Przepraszam słownik zmienia nie wiem dlaczego w miejscu Ks jest ,,ja "" ..nie wpisywałam ja pisałam KS i tak ma być
KS.Michał Sopoćko

SYLWIA SUCHY<sup>(*)</sup>
2025-04-27
Nie rozumiesz i nie zrozumiesz Kino a ja nie zamierzam Tobie tłumaczyć ,czasem Big nam daje takie Słowo które poleca zanieść innym czy taki Obraz lub doświadczenie od którego zależą losy większej społeczności a nawet Ojczyzny ale decydenci tego nie przyjmują ,odrzucają i wtedy jest to przykre bo nie tego Bóg oczekuje ....To tak w skrócie mówię jedynie.

jobo
2025-04-27
Sylwia!
Ja się Ciebie boję!!!

SYLWIA SUCHY<sup>(*)</sup>
2025-04-26
On*
Ps.tez mnie to smuci u to nawet bardzo .:-(

SYLWIA SUCHY<sup>(*)</sup>
2025-04-26
..urwało mi przepraszam...którzy rzeczywiście chcą wypełniać Wolę Bożą i są na Niego otwarci .Przykre ,cóż więcej dodać.:-(
Przejmujący widok.

SYLWIA SUCHY<sup>(*)</sup>
2025-04-26
W tym momencie aż Bogu dziękuję że ja.Michal Sopoćko taki nie był bo być może dzisiaj nie słyszelibyśmy nawet o Bożym Miłosierdziu i Łagiewnikach .
Mało jest Kapłanów którzy zeczywiscie

slovik<sup>(*)</sup>
2025-04-26
Dokładnie tak!
To mnie smuci...
Pozdrawiam cieplutko.

januszek
januszek
2025-04-26
Niestety
lub stety kapłaństwo i macierzyństwo się wzajemnie wykluczają w KK
prawdopodobnie w Raju było inaczej
ale go utraciliśmy


slovik<sup>(*)</sup>
2025-04-26
Nie wspominam o religii katolickiej. I nie miałam na myśli nic związanego z kapłaństwem a statusem. Do macierzyństwa również nie ma tutaj żadnego nawiązania. Nie rozumiem, skąd ten pomysł... Wiersz opowiada historię księdza, bez ogłady i bardzo zamkniętego w swoim światopoglądzie. Kobieta w tej sytuacji, może być nawet zwiastunem Boga, który chcę ratować człowieka. Kobieta jest światłem - Bóg to światło, ma kobiece i męskie oblicze. Wszystko opiera się na Biblii chrześcijańskiej.
Pozdrawiam serdecznie.

januszek
2025-04-26
wykonanie na6 ale podejście do tematu w mojej ocenie dużo słabsze.

sturecki
sturecki
2025-04-26
Wiersz opowiada o księdzu, który tak bardzo tkwił w swojej pysze i ciemności, że nie dostrzegł światła dobroci podanego mu w prostym geście wyciągniętej dłoni. Widać tutaj, że człowiek czasem sam zamyka sobie drogę do zbawienia, kurczowo trzymając się własnych uprzedzeń i dumy. Wydaje mi się, że wiersz przypomina, iż prawdziwe światło często przychodzi cicho i bez narzucania się – trzeba tylko umieć je zobaczyć i przyjąć.
6/5


slovik<sup>(*)</sup>
2025-04-26
Dziękuję za interpretację. Na pewno wielu na niej skorzysta. Być może, moja proza nie jest oczywista, ale symboliczna jak najbardziej. Dokładnie, bo te światło jest Bogiem.
Pozdrawiam serdecznie, Sturecki.


Pokaż więcej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności