Narkotyk miłości /Sonet ~ № 135
Tak bardzo pragnę Twej delikatności
Słów które zmysły moje rozpalają
Jak dotyk wiodą ku pożądliwości
Spełniania w akcie rozkoszy dodając
Więc proszę szeptem mów do mnie Kochanie
Przedłużaj piękne chwile uniesienia
Za jednym drugie niech będzie spełnienie
Niech w nieskończoność trwa stan podniecenia
Bo gdy z umysłu czysta miłość płynie
Rozkoszy bramy się nie zamykają
Uczucie takie nigdy nie przeminie
Zaś kochankowie raju dotykają
Więc pieść mnie słowem niech będzie jak dotyk
Który dla zmysłów jest niczym narkotyk
~ Pióro Amora ~
© XXIX.IV.MMXXI
Dla Katarzyny