Bełkot aktora III /Sonet ~ № 177
Proszę nie sugerować się czarnym kolorem... Zapraszam do okienka komentarze. ;)
Bredzisz majaczysz ponad miarę brandy
Widzisz i mefir* znów ci podpowiada
Ciągle powtarzasz takie same błędy
Wokoło ciebie wszystko się rozpada
.
Popatrz spójrz na mnie widzisz to twe oczy
Wejdź tam głęboko na dnie jest odpowiedź
Powiedz co widzisz... FACETA CO WRZESZCZY
Spokojnie odpuść jak aktor to powiedz
.
Jestem spokojny nie gram... tak... już siedzę
Dostrzegam tylko te oczy zmęczone
Błazna makijaż w odbiciu tym widzę
Usta z uśmiechem na twarz przyklejone
.
Kurtyna spadła... i nie jest wspaniale
Cóż...źle czy dobrze to żyć muszę dalej
~ Pióro Amora ~
© XXIX.V.MMXXII
sobie
~
*mefir – niszczyciel
Źródło: Wikipedia
~