Na czas zadumy i refleksji...
patrzę przed siebie w przyszłošci nowe karty
nieopodal liść zwiędły przez wiatr przedarty
dla níego już skończyły się księgi życia strony
Powoli mija listopad, deszczowy lub zamglony
ile ten czas na ziemi jest dla człowieka warty
może wie staruszek mędrzec o lasce wsparty
…
na cmentarzach dopalają się znicze i lampiony
Oświetlają zimne mogiły a naprawdę drogę
która do bliskich kiedyś ciebie poprowadzi
ale nìe bój się i nie bij w dzwon na trwogę
Jeszcze coś może poprawisz i coś się uładzi
może ktoś ciepłym słowem powie: ja pomogę
bowiem dobre serce nie oszuka i nie zdradzi